wtorek, 18 sierpnia 2015

Niniwa Team.

Ostatniej,ostatniej niedzieli byłam na festiwalu jedzenia,a dwa dni temu poprosiłam o wolną niedzielę,bo to święto w kościele i ziółek trzeba nazrywać i w ogóle i...mało brakowało,a przez te ziółka spóźniłabym się do kościoła(to u mnie normalka).
Ale anioły czuwają,trochę drogę z aut-zawalidróg mi odmiotły i (chyba) parę koni mechanicznych pod maskę dorzuciły.
Zdążyłam(z niewielkim 4-minutowym opóźnieniem).
W chodzę do kościoła,a tu jakaś grupa.
Popytałam w około i od razu umysł się rozjaśnił.



Niniwa Team,tak przecież mieli pedałować przez Wyspy,ale nie byłam pewna kiedy.
Poznałam ich(jeszcze nie osobiście)gdy dwa lata temu jechali na Syberię ,wtedy to do miasteczka ich przeznaczenia jechał autokar,którym zabrał się wujek.
Potem była książka i relacje w internecie i....
Gdy po mszy trochę pogadaliśmy i wróciłam do domu poczułam,że ten dzień będzie kolejnym spędzonym przy komputerze i wtedy mi coś podpowiedziało"To bierz kluczyki i jedź z powrotem,oni tam są dziś cały dzień."
Wróciłam,poznałam fajnych,młodych ludzi nawet z mojego rodzinnego miasta i okolic,wypiliśmy herbatę,zjadło się ciasto,wsparło nie tylko modlitwą i dobrym słowem,ale i finansowo,bo potrzebne im pieniążki na prom do Irlandii.
Radości było dużo(to ich tegoroczne hasło),opowiadań,pytań o życie tu na obczyźnie.
Niestety czas szybko mijał(jak to na fajnych spotkaniach bywa)i trzeba było wracać(mimo,że zatrzymywali parę razy),tym bardziej,że nie lubię wracać gdy jest ciemno.
Uznaję tę niedzielę za udaną.
A jeśli chcecie dowiedzieć się więcej to zapraszam na niniwateam.pl.

Ps.Napisałam list do pewnej osoby,która się tego nie spodziewała.Dlaczego?
Kiedyś pisałyśmy do siebie co miesiąc,a teraz mąż,dzieci nie ma się czasu-został Facebook,ale...
Jedna z uczestniczek spotkania coś mi uświadomiła.
Można pisać e-mail lub na Facebooku i jeszcze co innego robić w międzyczasie,czy napisać krótkiego SMS i już,ale jak się pisze list to tak jakby przebywało się z tą osobą,poświęcało więcej uwagi.
Mam nadzieję Ulka,że to czytasz i zrozumiesz mój dopisek w liście.
A resztę zapraszam do pisania nie tylko kartek pocztowych.

2 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Niesamowita atmosfera!Ich hasłem tego roku jest"Nieść radość"i tak właśnie jest.

      Usuń

Choroby dawne

Trochę dziwny ten tytuł,albo i nie.Sami się państwo mili przekonacie. No bo przez ten ostatni rok to tyle chorób się potraciło,a co niektóre...