poniedziałek, 22 czerwca 2015

Pomniczki albo raczej...

I znowu jestem w Polsce.
I znowu przemierzam ulicami miast bezmyślnie biegnąc przed siebie,ale...
Zwróciłam ostatnio uwagę,że pojawiają się i u Nas"pomniczki",a raczej znane i nieznane osobistości,które z jakiejś przyczyny czy to w noc,czy to  w dzień,czy to w słońcu,w deszczu lub w śniegu stoją,
                                                               (Świetlik Bytomski)



idą,
                                (Jan Paweł II i prezydent USA Ronald Reagan w Gdańsku)

 siedzą sobie na ławeczkach,czasami w towarzystwie piesków i...czekają,aż ktoś się dosiądzie i pstryknie sobie zdjęcie.
Jak ten Nikifor z Krynicy,



albo Bolesław Prus możliwe,że czeka na jakiegoś maturzystę chcącego dowiedzieć się czegoś więcej o"Lalce".
W parkach lub na ryneczkach można też spotkać postacie,które tylko"udzielają nam swojego towarzystwa"...
choćby takiej toruńskiej,nieznanej przekupki,która przysiadła sobie na moment chcąc sprzedać nam gęsie jaja i już idzie dalej,
albo ta piękna dziewczyna na ławeczce czekająca na...księcia z bajki?
Jest też pewien sportowiec czkający na motorze,żeby Nas przewieść po mieście.
                                                 (Edward Jancarz w Gorzowie)
Są też same zwierzęta czekające na kogoś...
 tutaj pies Filutek czeka na swojego pana w Toruniu


i osiołek z Torunia,który kiedyś pełnił rolę"oślej ławki"dla niezdyscyplinowanych wojskowych,którzy nienależycie pilnowali bram miasta.
Urocze,bo zawsze można się"gdzieś dołączyć",przysiąść i cyknąć zdjęcie,a nie stać na tle pomnika,który stoi na monumencie i góruje nad okolicą.
No i zawsze jest zabawa dla dzieciaków,bo"...mamo popatrz tam na ławeczce ktoś siedzi..."lub"...popatrz tam siedzą krasnale!"


                                                             (Wrocławskie krasnale).
W takim wypadku nie pozostaje mi nic innego jak życzyć miłych wojaży i dokładnego rozglądania się za"pomniczkami".

2 komentarze:

  1. Uwielbiam te pomniki :) Zawsze je fotografuję, gdy jest okazja :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Prawda,że można się do takich przytulić?(hahaha)

    OdpowiedzUsuń

Choroby dawne

Trochę dziwny ten tytuł,albo i nie.Sami się państwo mili przekonacie. No bo przez ten ostatni rok to tyle chorób się potraciło,a co niektóre...