wtorek, 7 lipca 2015

Kierunek-Toruń

Witam ponownie,znowu po długiej przerwie-tym razem zapomniałam wziąć ze sobą niewinnie wyglądającego,małego kabelka,którego brak przysporzył mi paru zmartwień.Niestety nie wszyscy mają"nowoczesne"komputery i nie zawsze małą kartę pamięci z aparatu można wsadzić do komputera.
Nie szkodzi.
Będzie lekkie opóźnienie i przypomnienie paru dni z wakacji w Polsce.
Ponieważ mój przylot i przyjazd cioci z Niemiec zbiegł się w czasie to postanowiliśmy odwiedzić Toruń.
Ciocia ze względu na"Radio Maryja",a ja ze względu na nudę.
To spakowaliśmy co potrzebne na dwa dni i doczołgaliśmy się do pociągu.
Nasz dworzec w Katowicach został"odrestaurowany"i zatrzymując się na kolejnych dworcach stwierdziłam,że chyba nam pozazdroszczono,bo prawie wszędzie jakieś prace,przeróbki,rozbiórki.
No,ale dojechaliśmy do prawie w pełni funkcjonalnego dworca w Toruniu i taksóweczka podwiozła nas pod dom pielgrzyma,a że mieliśmy jeszcze ładne południe to poszliśmy odszukać"Radio Maryja".
I po dość krótkim szukaniu i pukaniu wpuszczono Nas na placyk.




A tutaj gołąbek przysiadł na głowie św.papieża,
salka,z której można usłyszeć różaniec w radiu.
No a następnego dni rano,po śniadaniu wskoczyliśmy do autobusu i wylądowaliśmy gdzieś na końcu miasta żeby zobaczyć...
 uniwersytet wraz z akademikiem żeńskim(po prawej) i męskim(po lewej),
i budujący się niedaleko kościół.
A to już domek"spotkany"w drodze powrotnej do centrum(trochę ruchu nigdy nie zaszkodzi tym bardziej,że następny autobus za godzinę). 
A ta wieża po lewej to dawna wieża ciśnień"Stare Bielany"(gdzie niedaleko nocowaliśmy) zbudowana w latach 90 XIXw.,a ta po prawej kościół św.Jakuba zbudowany w XIVw.i uważany za najpiękniejszy gotycki budynek sakralny w tym mieście,
nie mogło zabraknąć murów i pozostałości po zamku krzyżackim(za to jedno ich lubię,że budowali porządne zamki)
i taka oto karczma-hotel powstała z dawnego spichrza.

A tutaj ktoś się zakradał do domu Mikołaja Kopernika i...
zwiedzał katedrę św.Janów(św.Jan Chrzciciel i św.Jan Ewangelista),
w której przy tej to chrzcielnicy w 1473r. ochrzczono M.Kopernika.

I jeszcze powrót na Stary Rynek i wrzucenie grosika do fontanny,

rzut okiem na smoka,którego prawdopodobnie widziano tutaj wiosną 1746r.

I zapraszam do miłego zwiedzania!!!









2 komentarze:

Choroby dawne

Trochę dziwny ten tytuł,albo i nie.Sami się państwo mili przekonacie. No bo przez ten ostatni rok to tyle chorób się potraciło,a co niektóre...