Plątanina łamliwych,zielono-białych odnóży
Niczym pająk siedzący w ciasnej doniczce
Odkrywa nam swą nagość jak żaned inny kwiat
Ukazuje nam swoje korzenie-płuca oddychającej rośliny
Z małej kulki,z której wyrastają długie odnóża
Wyrasta liść,wielki,zielony i mięsisty i...
Potem drugi i jeszcze jeden rozciągają się
Budują kielich,z którego piją królowe
Teraz pojawia się oczko
Małe,zielone oczko i...
Hop i mamy długi pęd z wypustkami
A on niczym wąż w bok się wyciąga
I wciąż nowe pączki ukazuje
Już niedługo zobaczysz piękny obraz
Królowej w pełni blasku
No dobra może nie umię pisać wierszy,ale kwiaty to mi wychodzą jak spod ręki dobrego ogrodnika.
Nie byłyby takie piękne gdyby nie parna i słoneczna łazienka.
Tylko,żeby nikt nie pomyślał,że wśród tych purpurowych jakiś biały rozkwitł.
Tak po prostu się do zdjęcia ustawiły.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz