Pogoda dopisała i słonko świeciło codziennie.
Zakwaterowaliśmy się w domku pewnej znajomej dlatego wokoło tylko las,rzeczka,polanki z krówkami(a to lubię najbardziej).
Pierwszy dzień zwiedzania to oczywiście Krynica Zdrój,obowiązkowo Pijalnia Wód i wjazd kolejką na Górę Parkową.
Dobrze,że przyjechaliśmy wcześniej bo już się młodzież szykowała do biegów i część miasta była zamknięta.
Potem odwiedziliśmy pare innych miejsc jak Jaworzyna...
...Kamianna...
...gdzie zwiedzaliśmy skansen pszczelarski...
...i piliśmy kawę z miodem,
oraz jedliśmy lody w Piwnicznej.
Nie mogło też zabraknąć spływu Dunajcem...
...i cudownych Trzech Koron.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz