poniedziałek, 8 stycznia 2018

Dzień trzech króli.

      Tak nazywamy dzień szóstego stycznia,chociaż pewen polityk stwierdził,że było ich sześciu.
Chyba niewiele się pomylił,bo słyszałam,że badacze biblijni mówią,że mogło być ich aż 72.

         A dlaczego tak wielu?
     Mówią,że w tamtym czasie znano 72 różne pogańskie kraje i z każdego kraju przybył jeden przedstawiciel,żeby móc się pokłonić dziecięciu.
Przynieśli oni:złoto,kadzidło i mirrę.
Trzy atrybuty,które były symbolicznie odczytywane przez żydów jako...
Złoto,i tutaj chyba nie trzeba dużo pisać,bo każdemu się to kojarzy z królem i jest  to symbol przynależności do narodu królewskiego.
Kadzidło było palone we wszystkich świątyniach,nawet pogańskich i nadal jest palone-jest symbolem boskości,przynależenia do boskiego ludu.
Mirra była jednym z produktów stosowana do namaszczenia na kapłana,który to przepis(chyba tak mogę powiedzieć) podał Bóg Mojżeszowi,gdy mówił mu jak ma budować świątynię,wszystkie przyrządy świątynne,jak uszyć szaty kapłańskie i przygotować najświętszy olej do namaszczania kapłanów.
Czyli jest to symbol kapłaństwa.
Naród wybrany był i nadal jest narodem boskim,królewskim i kapłańskim.
Mędrcy,którzy przyszli oddać pokłon Jezusowi przyszli prowadzeni gwiazdą,czyli zjawiskiem na niebie,które zwiastuje narodziny kogoś wielkiego i powitali go jako Króla,Boga i Najwyższego Kapłana.

       A co otrzymujemy my na chrzcie świętym,gdy kościół przyjmuje nowo narodzone dziecko do swojej wspólnoty?
Jesteśmy wszyscy dziećmi bożymi dlatego tak jak i mały Jezus otrzymujemy złoto,kadzidło i mirrę.
Nie jesteśmy narodem wybranym,ale jesteśmy dziećmi Bożymi dlatego przy chrzcie stajemy się dziećmi królewskimi,boskimi,a przez Jezusa naszego Zbawiciela stajemy się kapłanami.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Choroby dawne

Trochę dziwny ten tytuł,albo i nie.Sami się państwo mili przekonacie. No bo przez ten ostatni rok to tyle chorób się potraciło,a co niektóre...