Chyba najpiękniejszy musical jaki do tej pory oglądałam(oprócz"Mama mia").
Film pełen kolorów,muzyki,tańca i śpiewów.
Wiedziałam,że pieniądze wydane na ten film nie będą stracone i miałam rację.
Od pierwszych taktów muzycznych nie mogłam wyjść z podziwu,że można stworzyć coś tak wspaniałego.
Nogi chciały same tańczyć,dusza chciała śpiewać i zaraz po obejrzeniu pierwszego seansu chciałam biec do kasy po kolejny bilet.
Historia mężczyzny,który po zwolnieniu z pracy postanawia zrealizować swoje marzenia z dzieciństwa.Muszę też wspomnieć,że pomagają mu w tym jego córki,które podsuwają mu pewien pomysł i później idzie...no nie koniecznie jak po maśle.
Oczywiście,gdy otwiera muzeum z różnymi dziwnymi osobistościami interes zaczyna się kręcić,ale zawsze znajdą się też tacy,którzy myślę,że trochę zazdroszczą i dlatego sprzeciwiają się temu muzeum,które póżniej,dzięki pewnemu krytykowi,staje się cyrkiem.
Nasz bohater staje się bardzo znany w Ameryce a później i w świecie,co skutkuje wizytą u królowej angielskiej.
I tutaj poznaje piękną śpiewaczkę operową,której proponuje turne po Ameryce i inwestuje cały swój majątek.
I tutaj ma miejsce scena,gdzie mogłabym powiedzieć,że chciwość bierze górę nad starą przyjaźnią,dzięki której ....stał się sławny.
Ale przyjaciele nie zawiodą go i zawsze będą przy nim,bo"...stworzyłeś nam rodzinę,gdy inni odsuwali się od nas".
niedziela, 14 stycznia 2018
poniedziałek, 8 stycznia 2018
Dzień trzech króli.
Tak nazywamy dzień szóstego stycznia,chociaż pewen polityk stwierdził,że było ich sześciu.
Chyba niewiele się pomylił,bo słyszałam,że badacze biblijni mówią,że mogło być ich aż 72.
A dlaczego tak wielu?
Mówią,że w tamtym czasie znano 72 różne pogańskie kraje i z każdego kraju przybył jeden przedstawiciel,żeby móc się pokłonić dziecięciu.
Przynieśli oni:złoto,kadzidło i mirrę.
Trzy atrybuty,które były symbolicznie odczytywane przez żydów jako...
Złoto,i tutaj chyba nie trzeba dużo pisać,bo każdemu się to kojarzy z królem i jest to symbol przynależności do narodu królewskiego.
Kadzidło było palone we wszystkich świątyniach,nawet pogańskich i nadal jest palone-jest symbolem boskości,przynależenia do boskiego ludu.
Mirra była jednym z produktów stosowana do namaszczenia na kapłana,który to przepis(chyba tak mogę powiedzieć) podał Bóg Mojżeszowi,gdy mówił mu jak ma budować świątynię,wszystkie przyrządy świątynne,jak uszyć szaty kapłańskie i przygotować najświętszy olej do namaszczania kapłanów.
Czyli jest to symbol kapłaństwa.
Naród wybrany był i nadal jest narodem boskim,królewskim i kapłańskim.
Mędrcy,którzy przyszli oddać pokłon Jezusowi przyszli prowadzeni gwiazdą,czyli zjawiskiem na niebie,które zwiastuje narodziny kogoś wielkiego i powitali go jako Króla,Boga i Najwyższego Kapłana.
A co otrzymujemy my na chrzcie świętym,gdy kościół przyjmuje nowo narodzone dziecko do swojej wspólnoty?
Jesteśmy wszyscy dziećmi bożymi dlatego tak jak i mały Jezus otrzymujemy złoto,kadzidło i mirrę.
Nie jesteśmy narodem wybranym,ale jesteśmy dziećmi Bożymi dlatego przy chrzcie stajemy się dziećmi królewskimi,boskimi,a przez Jezusa naszego Zbawiciela stajemy się kapłanami.
Chyba niewiele się pomylił,bo słyszałam,że badacze biblijni mówią,że mogło być ich aż 72.
A dlaczego tak wielu?
Mówią,że w tamtym czasie znano 72 różne pogańskie kraje i z każdego kraju przybył jeden przedstawiciel,żeby móc się pokłonić dziecięciu.
Przynieśli oni:złoto,kadzidło i mirrę.
Trzy atrybuty,które były symbolicznie odczytywane przez żydów jako...
Złoto,i tutaj chyba nie trzeba dużo pisać,bo każdemu się to kojarzy z królem i jest to symbol przynależności do narodu królewskiego.
Kadzidło było palone we wszystkich świątyniach,nawet pogańskich i nadal jest palone-jest symbolem boskości,przynależenia do boskiego ludu.
Mirra była jednym z produktów stosowana do namaszczenia na kapłana,który to przepis(chyba tak mogę powiedzieć) podał Bóg Mojżeszowi,gdy mówił mu jak ma budować świątynię,wszystkie przyrządy świątynne,jak uszyć szaty kapłańskie i przygotować najświętszy olej do namaszczania kapłanów.
Czyli jest to symbol kapłaństwa.
Naród wybrany był i nadal jest narodem boskim,królewskim i kapłańskim.
Mędrcy,którzy przyszli oddać pokłon Jezusowi przyszli prowadzeni gwiazdą,czyli zjawiskiem na niebie,które zwiastuje narodziny kogoś wielkiego i powitali go jako Króla,Boga i Najwyższego Kapłana.
A co otrzymujemy my na chrzcie świętym,gdy kościół przyjmuje nowo narodzone dziecko do swojej wspólnoty?
Jesteśmy wszyscy dziećmi bożymi dlatego tak jak i mały Jezus otrzymujemy złoto,kadzidło i mirrę.
Nie jesteśmy narodem wybranym,ale jesteśmy dziećmi Bożymi dlatego przy chrzcie stajemy się dziećmi królewskimi,boskimi,a przez Jezusa naszego Zbawiciela stajemy się kapłanami.
niedziela, 7 stycznia 2018
Witam z Nowym 2018 Rokiem.
I oto nadszedł styczeń 2018r.,a razem z nim powróciłam ja.
Witam Was gorąco po jakże długim czasie niebycia tutaj.
Nie wnikam głęboko w to dlaczego tak długo nie pisałam,napiszę tylko:
"Mężczyźni są jak alkohol.
Wyrzekanie się ich jest ascezą,
która niesie za sobą rozgoryczenie.
Rozkoszowanie się nimi jest sposobem na życie,
który rozjaśnia dzień powszechni.
Uzależnienie się od nich
- jest głupotą."
A co przez ten czas porabiałam?
Trochę szydełkowałam,
walczyłam z drutkami
No i jak to początek roku trzeba zrobić porządki w pokoju i przewietrzyć szafy.
Zawsze znajdzie się coś w czym się już nie chodzi lub czegoś już się nie używa i można podarować do "second hand".
Wierzę także,że jest to ostatni mój rok pobytu na wyspach,bo powiem Wam szczerze:pieniądze naprawdę szczęścia nie dają rodzina jest ważniejsza.
Budzę się co dnia w pokoju,który wynajmuję,idę do pracy i ...pusto.Po każdym pobycie w Polsce coraz bardziej tęsknię,a czasami jestem nawet zła na siebie,że wtedy wyjechałam za granicę.
Samemu jest ciężko,już lepiej z przyjacielem lub chłopakiem/dziewczyną,mężem/żoną.
Ale po co wylewać żale zaraz na początku roku,w karnawale człowiek powinien się bawić i już.
Dlatego życzę Wam najlepszego Nowego Roku i wspaniałych karnawałowych zabaw.
Witam Was gorąco po jakże długim czasie niebycia tutaj.
Nie wnikam głęboko w to dlaczego tak długo nie pisałam,napiszę tylko:
"Mężczyźni są jak alkohol.
Wyrzekanie się ich jest ascezą,
która niesie za sobą rozgoryczenie.
Rozkoszowanie się nimi jest sposobem na życie,
który rozjaśnia dzień powszechni.
Uzależnienie się od nich
- jest głupotą."
A co przez ten czas porabiałam?
Trochę szydełkowałam,
walczyłam z drutkami
No i jak to początek roku trzeba zrobić porządki w pokoju i przewietrzyć szafy.
Zawsze znajdzie się coś w czym się już nie chodzi lub czegoś już się nie używa i można podarować do "second hand".
Wierzę także,że jest to ostatni mój rok pobytu na wyspach,bo powiem Wam szczerze:pieniądze naprawdę szczęścia nie dają rodzina jest ważniejsza.
Budzę się co dnia w pokoju,który wynajmuję,idę do pracy i ...pusto.Po każdym pobycie w Polsce coraz bardziej tęsknię,a czasami jestem nawet zła na siebie,że wtedy wyjechałam za granicę.
Samemu jest ciężko,już lepiej z przyjacielem lub chłopakiem/dziewczyną,mężem/żoną.
Ale po co wylewać żale zaraz na początku roku,w karnawale człowiek powinien się bawić i już.
Dlatego życzę Wam najlepszego Nowego Roku i wspaniałych karnawałowych zabaw.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Choroby dawne
Trochę dziwny ten tytuł,albo i nie.Sami się państwo mili przekonacie. No bo przez ten ostatni rok to tyle chorób się potraciło,a co niektóre...
-
To chyba najbardziej znana piosenka na świecie,bo kto nie słyszał: "Żyłem jak chciałem"Stachurskiego czy Jerzego Połomskiego i ...
-
Trochę dziwny ten tytuł,albo i nie.Sami się państwo mili przekonacie. No bo przez ten ostatni rok to tyle chorób się potraciło,a co niektóre...