niedziela, 7 lutego 2016

Rozkaz -Trzaskac

I kolejna książka przeczytana.
Na razie szybko mi to idzie.
Nie bardzo przepadam za II wojną światową,a to ze względu na książki o obozach koncentracyjnych,które trzeba było przeczytać jako lektury obowiązkowe,a także taki prosty fakt,że zrzucanie bomb na miasta nie robi wojny równej.
Zawsze twierdziłam i będę twierdzić,że prawdziwa wojna to ta,kiedy stają żołnierze na przeciw siebie z białą bronią i tylko od ich umiejętności zależy czy przeżyją czy polegną.
No,ale każdy ma swoje zdanie-nieprawdaż!
Pamiętam,jak uczyłam się historii w podstawówce i pisaliśmy kartkówką jakie w czasie II wojny światowej działały w podziemiu oddziały armii i...to było tyle.
Ponieważ po wojnie sowieci "przyjęli nas pod swoje skrzydła"nasza historia została okrojona,okłamana,a sowieci byli tymi,którzy przynieśli nam wyzwolenie.
Dobrze,że wszystko się zmieniło i możemy poznać prawdę.



Na pewno zapytacie:
Dlaczego sięgnęłam właśnie po coś,czego nie lubię?
Bo czytałam recenzje książki i coś mnie ujęło.
Powiedziałam sobie,że nie interesowałam się,ale jeżeli mogę przeczytać,czym naprawdę zajmowali się młodzi żołnierze i harcerze pracujący w podziemiu to mam niesamowitą okazję się dowiedzieć tego.
No i aż mi serce rosło z każdą kolejną stroną.
Z kart książki dowiadujemy się jakże ważni niemieccy hitlerowcy znaleźli się na celownikach naszej AK,jak precyzyjnie nasi nieustraszeni rodacy zastraszali Niemców,podkładali bomby,wysadzali pociągi.
I jaka szkoda,że pewni panowie(nie wymienię tutaj nazwisk)przyłączyli nasz kraj do ZSRR i ci dzielni żołnierze walczący w imię wolnej Polski musieli uciekać za granicę.
Nie jestem pewna jak wygląda historia teraz w szkołach,ale polecam tę książkę gorąco i ośmielę się stwierdzić,że obok lektur:"Zdążyć przed Panem Bogiem","Medaliony"czy"Proszę państwa do gazu"powinna pojawić się i ta,żeby młodzież szkolna wiedziała,że nie tylko Niemcy nas gnębili,ale my ich też.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Choroby dawne

Trochę dziwny ten tytuł,albo i nie.Sami się państwo mili przekonacie. No bo przez ten ostatni rok to tyle chorób się potraciło,a co niektóre...