czwartek, 19 listopada 2015

Weston i Garden Center

Mijam tą wioskę prawie codziennie,ale nie mam interesu,żeby tam bywać.
Ale jak miałam aparat pod ręką to postanowiłam tam skręcić.
Jest to wioska pochodząca z I-II w.,a wykopaliska wskazują,że zostało założone przez ludność brytyjsko-rzymską.
Stara nazwa Westune lub West Village czyli Zachodnia Wioska pojawiła się w spisie ziem Anglii i Walli w tak zwanej"Domesday Book" w 1086r.
Wjeżdżając,zaraz na początku drogi wita nas ta piękna brama"Lychgate".


Jest to zadaszona brama bardzo często spotykana przy wjazdach na cmentarz,gdyż dawniej umieszczano tam trumnę ze zwłokami czekając na przybycie duchownego.
Ta brama została wzniesiona jako pamięć o okolicznych żołnierzach zabitych na froncie w I wojnie światowej,a na murku można wyczytać ich imiona.
A ponieważ w Anglii wiele starych cmentarzy jest przy kościele dlatego w oddali widzimy kościół św.Maryi murowany z wapienia. 
Kościól został wzniesiony w 1170r.i poświęcony św.Maryi.
Potem został odrestaurowany w 1858-1867r.przez sir Georga Gilbert Scott,sławnego neogotyckiego architekta,który zaprojektował tak sławne budowle jak Midland Grand Hotel,katedrę St.Mary w Glasgow czy University of Glasgow.
Wieża została zbudowana później,bo w XVw.
Nieco dalej na tej samej ulicy możemy wpaść do pubu na piwko lub na obiadek.
Jestem ciekawa,czy jak sama nazwa wskazuje"Chequers"można tu zagrać w warcaby.
Tuż za nim widać stary budynek,przed którym stoi taki oto napis"Stary budynek szkolny".
Niestety,nie udało mi się znaleźć żadnej informacji o tym budynku,a bardzo tego żałuję.


Potem są już tylko domy i pola,ale na końcu drogi jest coś co przypadnie do gustu całej rodzinie.
Jest to centrum rozrywkowo-restauracyjne dla całej rodziny.
Do"Fun Farm" można przyjść na kawę,na śniadanko i małe co nie co,a dzieci w tym czasie mogą pograć na konsolach,"popływać"wśród piłeczek,pozjeżdżać  na zjeżdżalniach,starsze dzieci mogą pojeździć na gokardach. 
A obok znajduje się największe w tej okolicy centrum ogrodnicze"Baytree".

"Laurowe Drzewo"wita nas tak.

                                              Parking jest także dekorowany.

 A w środku istny raj dla tych,którzy poszukują kwiatów do ogrodu,do domu,do szklarni.



Następne zaułki kryją domki dla kur wraz z mieszkańcami,

w kolejnych budynkach są papużki,króliczki,rybki,węże,kameleony i inne insekty,

a nie wspomnę już o tym,że znajdziemy wszystkie potrzebne meble do ogrodu,różnego rodzaju grille i kominki do domów.
Na początku tego roku powstała tam kawiarenka dla strudzonych odwiedzających.
A ponieważ blisko do świąt i Mikołaja,to już od października można natknąć się na wspaniałe świąteczne dekoracje,Mikołaja i prawdziwe renifery.
Niestety,ale Rudolf jest zbyt nieśmiały żeby się pokazywać publicznie.
Jest tu także"Sowi zakątek",

a tutaj prócz tej ładnej wieżyczki udało mi się także cyknąć fotkę kakadu różowej,która została oddana przez jej starszą właścicielkę,aby mogła tam w spokoju dożyć swoich lat.

Popołudniami niestety ma siestę i nie jest skora do rozmowy,ale wieczorem to robi się gadatliwa.
Ponieważ jest tam bardzo dużo wanienek z wodą można tam spotkać i takie-mniejsze-znakomitości.

MIŁEGO ZWIEDZANIA!!!

1 komentarz:

Choroby dawne

Trochę dziwny ten tytuł,albo i nie.Sami się państwo mili przekonacie. No bo przez ten ostatni rok to tyle chorób się potraciło,a co niektóre...