wtorek, 13 października 2015

Kwiecista jesień

Jesień już się zadomowiła i po paru zimnych porankach i dniach deszczu uraczyła nas słońcem.
Takim ładnym,jesiennym.
W ogrodzie jeszcze parę pomidorków i papryczek łapie to słoneczko,



fuksje też zaryzykowały otworzyć swoje pączki,

nasturcja stwierdziła,że poczeka aż przekwitną letnie kwiaty

 i fiołki już zaczynają wychylać główki.

A poza tym na ogrodzie... niebiesko






i jeszcze coś do zjedzenia.


No,a w domu?
Beatrice(moja biała azalia)otworzyła jeden blado-różowy pączek jakby chciała sprawdzić czy już można,
a storczyki to już oszalały,wiecznie kwitną,bez odpoczynku.
Dopiero co kwiaty uschły,a tu już nowy pęd sobie rośnie.

A i fiołki zawitały na moje okno i to aż cztery-jak muszkieterowie.

1 komentarz:

Choroby dawne

Trochę dziwny ten tytuł,albo i nie.Sami się państwo mili przekonacie. No bo przez ten ostatni rok to tyle chorób się potraciło,a co niektóre...