Takim ładnym,jesiennym.
W ogrodzie jeszcze parę pomidorków i papryczek łapie to słoneczko,
fuksje też zaryzykowały otworzyć swoje pączki,
nasturcja stwierdziła,że poczeka aż przekwitną letnie kwiaty
i fiołki już zaczynają wychylać główki.
A poza tym na ogrodzie... niebiesko
i jeszcze coś do zjedzenia.
Beatrice(moja biała azalia)otworzyła jeden blado-różowy pączek jakby chciała sprawdzić czy już można,
a storczyki to już oszalały,wiecznie kwitną,bez odpoczynku.
Dopiero co kwiaty uschły,a tu już nowy pęd sobie rośnie.
A i fiołki zawitały na moje okno i to aż cztery-jak muszkieterowie.
Kocham jesień :)
OdpowiedzUsuń