środa, 14 stycznia 2015

Co jeszcze kwitnie i co się budzi.

Dni coraz dłuższe.
Jeszcze zima,ale w Anglii już wiosennie i kwiatki już zaczynają się budzić z zimowego letargu.
Bardzo się cieszę,że moje beniaminki wypuszczają nowe,świeżo zielone listki.
Zawsze mnie to cieszy,bo z tych nowych pędów mogę stworzyć następne drzewka lub bonsai.



Co jeszcze zaczyna kwitnąć?
Moje "księżniczki"!
Jak długo już"mieszkają"u mnie nie miałam jeszcze tyle kwiatów.
Na razie jest tylko dużo pędów z pączkami,ale już niedługo.
I jeszcze ukochane przez nas świąteczna gwiazda betlejemska.
Ta ma specjalne zadanie-tworzy nastrojowe Betlejem w szopce.
A!
Fiołki alpejskie,które zawsze kwitną w domu tej zimy wystawiłam do donicy przed drzwiami wejściowymi.Tutaj jest im tak dobrze...
       ...zauważyłam też,że"Beatrice"-azalia-przekwitła i puszcza nowe pędy...
                                                     ...jeszcze trochę i będę ją przycinać.
Może to będzie następne bonsai.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Choroby dawne

Trochę dziwny ten tytuł,albo i nie.Sami się państwo mili przekonacie. No bo przez ten ostatni rok to tyle chorób się potraciło,a co niektóre...