14 lutego,w dniu zakochanych moja kochana króliczka budowała z wielkim zacięciem nowe gniazdo.
Chwila zastanowienia.
"Gdzie by tu...?"
I już kącik wybrany.
Najzabawniejsze w tym wszystkim jest to,że w plastikowej klatce nie idzie wykopać dziury,ale niestety Daizi (Stokrotka)o tym nie wie i wciąż próbuje.
Ptaki też pomału szukają miejsca na drzewach i budzą mnie swoim świergotem.
Widać koty też szukają miejsca dla swoich rodzin?
I cieplej z dni na dzień.
W kalendarzu nadal zima,a w przyrodzie już przedwiośnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz