czwartek, 1 czerwca 2017

"Obcy:Przymierze"

    Ja już obejrzałam(i będę musiała obejrzeć jeszcze raz dla lepszego zrozumienia).
Thriller,tak,naprawdę okropnie się bałam:)))
Nie siedziałam pod kocem z przerażeniem,chociaż poprzednie części obcego zmuszały mnie czasem do zamykania oczu.


   Na pewno wszyscy fanatycy science fiction znają dobrze wszystkie odcinki"Obcy"z przepiękną Sigourney Weaver.
Przyznam szczerze,że widziałam go tyle razy,że kpię sobie"O!Uwaga!Krwawa bestia wychodzi"lub"Nie odwracaj się!On stoi tuż za tobą".
Przynajmniej mrozi trochę krew w żyłach.
No,bo nie mogę nic takiego powiedzieć o dwóch ostatnich"Obcych",które zostały nakręcone tylko po to żeby nazywało się,że jest w tym jakiś początek i ten tytułowy Obcy został stworzony z czegoś a nie zeskoczył sobie z księżyca na planetę X,gdzie akurat wylądował sobie statek kosmiczny.

   Przypomnę tutaj"Prometeusza",bo to był sam początek.
Na samym początku dowiadujemy się,że początek ludzkości wziął się od...kosmity,który przybył na ziemię,żeby"rozerwać"swoje ciało na strzępy aby mogło z niego narodzić się życie.


  Po latach poszukiwań parze naukowców udaje się wyruszyć w podróż marzeń i znaleźć tzw.Konstruktorów.
Wraz z załogą statku"Prometeusz" lądują na planecie,którą znaleźli na wielu rysunkach skalnych i zaczynają badać niezwykły obiekt,który znajdują w środku góry i odkrywają tam pewną broń,nad którą pracowali owi Kreatorzy aby zaatakować ziemię,ale to coś zabiło ich.
W czasie otwarcia drzwi do komnaty-gdzie znajdują się cylindry,następuje reakcja łańcuchowa.Zaczyna powstawać jakieś życie.
Z jednego takiego pojemnika David(android)pobiera trochę cieczy i wraz z szampanem podaje Charliemu.
Ten umiera na drugi dzień a jego partnerka Elizabeth dowiaduje się,że jest w ciąży.
To Coś rośnie dosyć szybko i nawet po cesarskim cięciu,którą ta wykonuje w automatycznym stole hirurgicznym,mackowaty stwór nadal rośnie.
Na samym końcu,gdy Konstruktor wdziera się do kapsuły ratunkowej,gdzie jest Elizabeth ta otwiera drzwi do gabinetu,gdzie rósł sobie dotychczas nasz potworek i ten przysysa się do Konstruktora i po chwili widzimy to co w każdym"Obcym",czyli narodziny dobrze już nam znanego osobnika.


  I to by było tyle.
I można by powiedzieć,że już więcej nie trzeba,bo jeśli spojrzymy na początek filmu"Obcy"z 1979r. znajdziemy tam,że załoga Nostromo ląduje na tej samej planecie,gdzie rozbił się statek kosmiczny Konstruktora i wchodzą do wraku,gdzie znajdują jaja.
Ale przecież musimy się dowiedzieć co się stało z Elizabeth i Davidem którzy udali się na inną planetę(czyli trzeba nagrać"Obcy"część pierwsza A).
Tak to sobie nazwałam,bo jest dopałnieniem "Prometeusza"ale nijak się ma do"Obcy-ósmy pasażer Nostromo".
Ale jak w każdym filmie także i tu znajdziemy wiele nieścisłości,cóż kogo to obchodzi kiedy film się sprzedaje.


  Statek kosmiczny"Przymierze" ma za zadanie znaleźć planetę podobną do ziemi i zasiedlić ją.Okazuje się,że właśnie na tej planecie wylądowała Elizabeth.
Niestety na planecie znajduje się "Coś"co infekuje dwóch członków załogi i po chwili to Coś próbuje wydostać się z ciała nosiciela i atakuje innych(zjada ich).
I tutaj pojawia się wybawca czyli David,który zaprowadza wszystkich do miejsca gdzie sam mieszka i ....
Tam opowiada jak znaleźli cylindry i zaatakował nią ludność mieszkającą na tej planecie i ...procesy stwarzania Obcego.

   Czyli(mimo,że David jest androidem)zawsze się znajdzie ktoś,kto chce pobawić się w stwórcę i nie patrząc na konsekwencje jakie to przyniesie innym rozwija swoje nowe hobby-Stwarzanie. 

  Tak jak piszę,ten film nie był tutaj w ogóle potrzebny,bo mija się zupełnie z"Obcym"z 1979r.,ale jak wszyscy robią kontynuacje to czemu nie.
          My też zrobimy!!!

                                      Miłego oglądania!!! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Choroby dawne

Trochę dziwny ten tytuł,albo i nie.Sami się państwo mili przekonacie. No bo przez ten ostatni rok to tyle chorób się potraciło,a co niektóre...