czwartek, 27 kwietnia 2017

Prince-rok po.

  Ten post miał się ukazać wcześniej,ale mój laptop zadecydował inaczej.
Trzeba się w końcu postawić i kupić sobie porządny komputer,ale nie o tym chciałam.
To nie jest post"UWAGA!!!Zbieram pieniądze na komputer".
Chociaż muszę Wam powiedzieć,że jeden taki gość z Afryki napisał do mnie na Skaypie czy mogłabym mu przysłać laptopa bo wtedy będzie mógł mnie widzieć.
Ale wróćmy do tematu.

    Muszę powiedzieć,że tego się nie spodziewałam rok po.
 "Celebracja jego życia,nie jego śmierci"jak mówili jego fani i ci,którzy organizowali całą imprezę.
I to nie byle jaką,bo to wyglądało jak wielkie,trzydniowe święto w Ameryce.
Prawdziwa eksplozja muzyki,światła i purpurowego koloru...oraz deszczu.
  Życzyłabym sobie być tam i tańczyć w rytm jego muzyki.


   Gdy byłam młodsza nie interesowała mnie jego muzyka,a może było jej zbyt mało w radio.Pamiętam tylko"Purple rain","The most beautiful"i"1999".
Więcej było Michaela Jacksona i tak jakoś nie było zainteresowania muzyką Prince`a.
Za to teraz mogłabym słuchać te piosenki codziennie na okrągło(przypuszczam,że moi sąsiedzi mają już tego dość)i zawsze się śmieję,że"Purple rain"mogę słuchać każdego dnia aż do śmierci i o jeden dzień dłużej.
Ten kto nie lubi tych solówek gitarowych w jego wykonaniu nie wie o czym mówię.
Brzmienie jego gitary doprowadza mnie do ekstazy,a o pianinie już nie wspomnę.
Zresztą zobaczcie sami:



  W sprzedaży pojawiła się też świetna książka napisana przez jego pierwszą żonę Mayte Garcia"The most beautiful My life with Prince".



Oczywiście musiałam ją od razu nabyć i powiem,że strasznie mnie zaskakuje,i to mile.
Miałam w tamtym roku jego biografię,ale znużyła mnie bardzo szybko.
Jakoś tak nie potrafię czytać biografii pisanych na podstawie rozmów,które autor przeprowadził,czy od kogoś zaciągnął informacji.
Autobiografie znowu(nie wszystkie)...każdy lubi opisywać siebie od najlepszej strony i się puszy.

 Tutaj Mayte opowiada o swoim życiu jakie spędziła mieszkając z Princem,jeżdżąc z nim na koncerty,pracując razem,odpoczywając i bawiąc się.

                                      Polecam tę książkę wszystkim fanom Princa!


 The Most Beautiful: My Life With Prince by [Garcia, Mayte]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Choroby dawne

Trochę dziwny ten tytuł,albo i nie.Sami się państwo mili przekonacie. No bo przez ten ostatni rok to tyle chorób się potraciło,a co niektóre...