wtorek, 11 października 2016

"Sekretne życie zwierzaków domowych"

   Tak,przyznaje się bez bicia-oglądałam baję.
Dorosły też ma do tego prawo.
Tym bardziej,że teraz wszystkie baje są zabawą dla całej rodziny.
Coś dobrego dla dorosłych(o ile nie musisz czytać napisów) i świetna zabawa dla dzieci.

Co mogą porabiać zwierzęta gdy nas nie ma w domu?
Leżeć bezkarnie na sofie,obgryzać pantofle,z nienawiścią czekać aż listonosz rzuci listy do dziwnej prostokątnej dziury w drzwiach a może po prostu...party!
Zobaczmy!



Kochany nasz bohater-przemiły piesek,który jako szczeniaczek zostaje przygarnięty przez uroczą właścicielkę zawsze spędza godziny z utęsknieniem wpatrując się w drzwi i czeka na swą panią,ale pewnego dni coś się dzieje,coś co burzy piękną idyllę niesamowitego związku psa i właścicielki.
Do domu wprowadza się...inny pies.
O tak.Pani wyczaiła w przytułku porzuconego psa i postanowiła go przygarnąć.
I zaczynają się kłopoty,bo wielki pies od razu pokazuje kto jest panem domu i zajmuje kosz naszego bohatera.
Na drugi dzień ten nie zwiesza głowy tylko udowadnia(w sposób drastyczny),że to on był tu pierwszy i nie ważne jak nowy osobnik jest duży ma się go słuchać i kropka.
Niestety nie wszystko wygląda tak różowo.
Na spacerze zakochany wyprowadzacz psów gubi właśnie te dwa psy,które po"miłej" przechadzce trafiają do"getta"kotów,które w chytry sposób zdejmują psom obroże i...zaczyna się prawdziwa tułaczka po podziemiach miasta,gdzie mieszkają niechciane zwierzęta(okrutne,ale prawdziwe).
Ale nasi bohaterowie nie poddają się w poszukiwaniach domu a w międzyczasie bliżej się poznają,a nawet są gotowi ratować życie kumpla nie patrząc na przeszkody.

Świetna bajka,niesamowite i śmieszne sceny,szczególnie na uwagę zasługuje brawurowa jazda króliczka i kot na imprezie.
Ale to nie jedyne świetne sceny.
Zobaczcie sami-tego jest więcej.

                                     MIŁEGO OGLĄDANIA!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Choroby dawne

Trochę dziwny ten tytuł,albo i nie.Sami się państwo mili przekonacie. No bo przez ten ostatni rok to tyle chorób się potraciło,a co niektóre...